Trekking w Alpach
Alpy od zawsze były moim wakacyjnym marzeniem. Wiele lat musiało upłynąć zanim te pragnienie się ziści, jednak tego lata nic już nie stanie mi na przeszkodzie, aby odwiedzić Alpy latem. Wszystko za sprawą mojego chłopaka, który dobrze wiedząc o czym marzę postanowił sprawić mi niespodziankę w postaci wspólnego wyjazdu. Chyba nigdy w życiu nie byłam jeszcze tak szczęśliwa! Od kilku dni przygotowuję się do wymarzonej wyprawy. Przy tej okazji pozwoliłam sobie nieco zorientować się o co należy zadbać planując wycieczkę po tak wysokich górach. Przede wszystkim liczy się ubranie. Nie ma sensu wybierać się na zdobywanie szczytów bez ciepłej odzieży, ewentualnie mieć coś takiego w zanadrzu, bo pogoda w górach bardzo często się zmienia. Podstawowym elementem wyposażenia powinny być też lornetki turystyczne, gdyż tylko z ich pomocą można podziwiać pełnię urody górskiej przyrody. Nie mogę się już doczekać cudownych widoków Alp, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, ze tak naprawdę nigdy nie byłam w górach! Nie wiem jak wytłumaczyć fakt, że moim oczkiem w głowie stały się akurat Alpy skoro nawet nie byłam w polskich Tatrach, ale liczy się to, że uda mi się te pragnienie zrealizować. Wypada, abym wspomniała jeszcze o butach trekkingowych, bo bez porządnego obuwia dotarcie do najpiękniejszych miejsc górskiej krainy może okazać się niemożliwe, zwłaszcza jeśli mówimy o kimś niezaprawionym w chodzeniu po górach (osobiście kupiłam dość drogie ale rewelacyjne niemieckie buty trekkingowe Meindl). Każdy, kto choć raz wybrał się na dłuższy szlak z pewnością zdaje sobie sprawę jak przy trekkingu potrzebne jest obuwie, które sprawdzi się w trudnych warunkach leśnej gęstwiny i usłanej kamieniami drogi. Niedługo wyjeżdżamy, dlatego moje przygotowania i pakowanie się zmierzają już ku końcowi. Moimi wakacjami żyje cała rodzina, więc jest naprawdę mało prawdopodobne, abym o czymś zapomniała, wszyscy martwią się o mnie bardziej niż ja sama!