Ekologiczny brykiet z trocin zamiast węgla.
W ciągu ostatnich lat coraz głośniejszy staje się temat ekologii i towarzyszącego jej smogu. Nie da się ukryć, iż gdy tylko rozpoczyna się sezon grzewczy w naszym kraju, ulice stają się niezdatne do eksploatacji dla pieszych. Gęsty smog spowija wszystko i wpływa w bardzo negatywny sposób na stan naszego zdrowia. Co ważne, to właśnie niska emisja, czyli nasze przydomowe kotłownie, wpływają na jego generowanie. Wobec powyższego też, koniecznością staje się odejście od paliw kopalnych na rzecz OZE (Odnawialne Źródła Energii). Można oczywiście przejść na ogrzewanie gazowe. Można jednak spróbować wdrożyć w swojej kotłowni brykiet z trocin. Jest to materiał w pełni ekologiczny, odnawialny, a co najważniejsze, jego spalanie jest czystsze i bardziej ekologiczne niż spalanie węgla.
Jak powstaje brykiet z trocin?
Sama produkcja brykietu z trocin jest dość prostym procesem. Odpowiednio wysuszone trociny trafiają do brykieciarki, gdzie w wysokiej temperaturze są prasowane. W trakcie prasowania wyciskana jest z nich żywica, która stanowić będzie naturalne, ekologiczne lepiszcze do brykietu. Dzięki temu też, nie trzeba stosować żadnych chemicznych klejów. Oczywiście zmniejsza się też objętość, przez co w metrze sześciennym zmieścimy więcej materiału. Przekłada się to także na kaloryczność materiału opałowego. Po uformowaniu, brykiet z trocin jest jeszcze dodatkowo suszony, aby osiągnąć minimalny poziom jego wilgotności. Jest to bardzo ważna kwestia w procesie spalania.
Współczesne brykieciarki pozwalają nam na produkcję brykietu w różnorodnych kształtach. Od klasycznych już kostek, poprzez różnej średnicy wałki, a skończywszy nawet na drobnych mydełkach. Zapewnia to możliwość stosowania brykietu z trocin zarówno w kotłach centralnego ogrzewania, jak i piecach kominkowych. Możemy więc dowolnie dobierać kształt brykietu w zależności od naszych potrzeb, a zawsze będzie to materiał o takich samych parametrach technicznych.
Spalanie brykietu z trocin.
Jak już wspomnieliśmy, kwestia kluczową do spalania brykietu jest jego poziom wilgotności. Powinien on być niższy niż 8%. Jakiekolwiek wyższe wartości będą bardzo negatywnie wpływać na kaloryczność materiału, jak również na żywotność pieca centralnego. W tym przypadku zachodzi bowiem proces nie tyle spalania co zgazowywania drewna. Pod wpływem wysokiej temperatury, drewno gazuje, a pozostaje węgiel drzewny. Ulatniający się gaz, natychmiast ulega spaleniu, zaś węgiel drzewny pomału się żarzy. Jeśli brykiet z trocin będzie zbyt wilgotny, to trzeba będzie zużyć sporo energii cieplnej na odparowanie wody, zanim dojdzie do zgazowania drewna. Można więc powiedzieć, iż poprzez zbyt wilgotny brykiet będziemy generować straty. Co gorsza, parująca wilgoć będzie prowadzić do korodowania elementów instalacji centralnego ogrzewania. Przede wszystkim kotła i przewodów dymowych.
Warto więc zadbać o to, aby brykiet był odpowiednio suchy, gdyż tylko takie podejście będzie w stanie zagwarantować nam prawidłowe i efektywne jego spalanie.